Z ostatniej chwili


Oni ratują życie – my pomóżmy im. USK we Wrocławiu wspiera szpitale na Ukrainie

Wpłaty na nasze subkonto w Dolnośląskiej Fundacji Rozwoju Ochrony Zdrowia PKO SA 79 1240 1994 1111 0010 1861 8795 - koniecznie z dopiskiem: „darowizna na cele ochrony zdrowia – USK pomaga Ukrainie”



Oni ratują życie – my pomóżmy im. USK we Wrocławiu wspiera szpitale na Ukrainie



Środki opatrunkowe, leki przeciwbólowe, wenflony, gips, szwy chirurgiczne,  rurki intubacyjne, koce ratownicze – to tylko niektóre rzeczy z długiej listy potrzeb ukraińskich szpitali, które wciąż działają w warunkach wojny. Personel medyczny nie opuścił pacjentów i stara się ratować ludzkie życie. Jest to coraz trudniejsze, a w niektórych oblężonych i bombardowanych miastach graniczy wręcz z cudem.

Każdy alarm przeciwlotniczy oznacza ewakuację – najczęściej do piwnic, które stały się schronami. Najciężej chorym pacjentom, którzy nie są w stanie przemieszczać się między piętrami,  w podziemiach szpitalnych organizuje się szpitalne łóżka na stałe. Ofiar wojny jest coraz więcej. Przybywa osób z ranami postrzałowymi, ranionych odłamkami, poparzonych, wymagających pilnych zabiegów lub chociaż uśmierzenia bólu.  
W szpitalach na Ukrainie brakuje dosłownie wszystkiego, także żywności i wody.  Dramatyczne relacje lekarzy z Kijowa, Tarnopola i wielu innych miejsc docierają do naszych pracowników bezpośrednio od kolegów, poznanych w zupełnie innych czasach, gdy świat wydawał się normalny. Podczas konferencji naukowych, w czasie wymian studenckich, towarzyskich spotkań. W jednej chwili rosyjska inwazja zamieniła ten świat w gruzy. Jedyne, co możemy zrobić, to pomagać. Wiemy, czego potrzebują lekarze z ukraińskich szpitali, ponieważ na bieżąco informują nas o swoich najpilniejszych potrzebach każdego dnia.  Pomoc trafi dla konkretnych lecznic, z którymi mamy kontakt.  Za zebrane pieniądze kupimy niezbędne rzeczy do ratowania życia pacjentów i zorganizujemy transport. Pomagamy też rodzinom naszych pracowników pochodzących z Ukrainy, którzy uciekają ze swojego kraju najczęściej tylko z podręcznym bagażem. Liczy się każda wpłata.
Pieniądze można przesłać na nasze subkonto w Dolnośląskiej Fundacji Rozwoju Ochrony Zdrowia
nr 79 1240 1994 1111 0010 1861 8795 - koniecznie z dopiskiem: „darowizna na cele ochrony zdrowia – USK pomaga Ukrainie” oraz bezpośrednio na portalu SIEPOMAGA.PL https://www.siepomaga.pl/usk-pomaga-ukrainie.

Firmy i instytucje pragnące przekazać darowizny rzeczowe prosimy o kontakt z naszym koordynatorem pod numerem +48 518 218 745 pon-pt w godz. 10.00-13.00. Zgłoszenia darowizn rzeczowych można również przesyłać na adres Adres poczty elektronicznej jest chroniony przed robotami spamującymi. W przeglądarce musi być włączona obsługa JavaScript, żeby go zobaczyć.

 
Światowy Tydzień Jaskry 6-12 marca

 


Informacja prasowa
2022-03-06


Jest jedną głównych przyczyn ślepoty na świecie. Rozwija się podstępnie, długo nie dając objawów. Nieleczona zawsze prowadzi do nieodwracalnej utraty wzroku. Jaskra, nazywana cichym złodziejem wzroku, to schorzenie, które w Polsce może dotyczyć nawet 1 miliona osób, ale połowa z nich o tym nie wie. Obchodzony od lat w początkach marca Światowy Tydzień Jaskry ma przede wszystkim poprawić społeczną świadomość problemu i przekonać, jak ważna jest profilaktyka.

– Regularne badania okulistyczne to jedyny sposób, by wykryć chorobę we wczesnym stadium, gdy jeszcze można zahamować jej rozwój, a w konsekwencji uratować wzrok – przekonuje prof. Marta Misiuk-Hojło, kierownik Katedry i Kliniki Okulistyki Uniwersytetu Medycznego i Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego we Wrocławiu, członek zarządu Polskiego Towarzystwa Okulistycznego. – W pełni rozwinięta jaskra jest chorobą nieuleczalną. Prowadzi ona bowiem do zaniku nerwu wzrokowego, a kiedy już do tego dojdzie, medycyna jest bezradna. Natomiast mamy skuteczne, a w dodatku mało uciążliwe, metody hamowania procesu chorobowego. Jest tylko jeden warunek: wdrożenie leczenia w odpowiednim momencie. Niestety, w Polsce większość pacjentów z jaskrą zgłasza się do okulistów zbyt późno.
Według ekspertów, liczba osób dotkniętych jaskrą w Polsce regularnie rośnie. Jeszcze przed kilku laty szacowano ją na kilkaset tysięcy, obecnie może sięgać nawet miliona. Niezmiennym pozostaje natomiast fakt, że blisko połowa jest niezdiagnozowana. Nie odczuwa objawów, nie ma nawyków profilaktyki, więc nie odwiedza okulisty. I powoli traci wzrok. Duży odsetek przypadków jaskry wykrywa się zupełnie przypadkiem, przy okazji innych badań.

Wśród czynników ryzyka zachorowania na jaskrę wymienia się m.in.: wiek powyżej 40. roku życia, choroby kardiologiczne, obecność jaskry w rodzinie, zaburzenia krążenia obwodowego, krótkowzroczność, ból głowy, a także długotrwały stres.

– Jednak w rzeczywistości na jaskrę może zachorować każdy, dlatego profilaktyczne badanie w kierunku tej choroby zalecamy wszystkim dorosłym powyżej 40 r. życia, którzy od roku nie byli – dodaje prof. Marta Misiuk-Hojło. – Badania w kierunku jaskry polegają na pomiarze ciśnienia wewnątrzgałkowego, analizie budowy dna oka oraz nerwu wzrokowego, a także zbadaniu pola widzenia i są refundowane przez NFZ.




 


 
4 marca - Światowy Dzień Otyłości

4 marca - Światowy Dzień Otyłości. Polskie dzieci tyją najszybciej w Europie



– Od 1974 do 2016 r. liczba otyłych dzieci powyżej 5 roku życia wzrosła z 11 do 124 milionów, a ponadto 213 milionów dzieci miało nadwagę. Utrzymywanie się obecnego trendu, będzie skutkowało wzrostem otyłości i nadwagi szczególnie u dzieci najmłodszych. Polska obok Anglii należy do krajów europejskich o największym przyroście dzieci z nadwagą i otyłością – przestrzega prof. Anna Noczyńska, diabetolog, specjalista chorób dziecięcych, wieloletnia szefowa Kliniki Endokrynologii i Diabetologii Wieku Rozwojowego Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego we Wrocławiu.

Prof. Noczyńska podkreśla, że otyłość jest drugą po paleniu tytoniu, najczęstszą przyczyną śmierci. Wskaźnik otyłości u dzieci rośnie wraz z wiekiem i wynosi:. 6,1% u 8 letnich chłopców oraz 14,85% u chłopców 16-17 letnich. U dziewcząt odpowiednio od 7,9% do 13,7%. Oznacza to, że jeden na sześciu chłopców i jedna na siedem dziewczynek ma nadwagę lub otyłość. U dzieci wrocławskich występowanie nadwagi i otyłości w klasach 1-5 szkoły podstawowej kształtuje się na poziomie 7-10 %, z przewagą u dziewczynek. W 2017 roku Polska znalazła się na 6 miejscu pod względem występowania nadwagi i otyłości u osób powyżej 18 roku życia ( 23,2%). Dramatyczny wzrost odsetka Polaków z nadwagą lub otyłością rozpoczyna się w 18-24 roku życia.

Wciąż trzeba przypominać, że otyłość to nie defekt kosmetyczny, jak uważa wielu rodziców, ale choroba:
– Otyłość jest chorobą wieloczynnikową, przewlekłą, wynikającą z zaburzeń mechanizmów odpowiedzialnych za przyjmowanie energii i jej wydatkowania – mówi prof. Anna Noczyńska. – Z otyłością wiąże się występowanie licznych zaburzeń metabolicznych, m.in. : zespół metaboliczny, cukrzyca typu 2, insulinooporność, dyslipidemia, zaburzenia tolerancji glukozy, nadciśnienie, choroby układu oddechowego a także niektóre nowotwory. Otyłość zwiększa ryzyko wystąpienia zaburzeń hormonalnych, zmian zwyrodnieniowych stawów i układu kostno-stawowego.
Głównymi czynnikami determinującymi otyłość są czynniki środowiskowe, dopiero w drugiej kolejności są to geny. Dlatego rodzice maja ogromny wpływ na to, czy ich dzieci będą miały prawidłową wagę. - Najczęściej konieczna jest zmiana stylu życia, modyfikacja diety oraz zwiększenie aktywności fizycznej – radzi diabetolog. – Należy jeść przy stole a nie podczas oglądania telewizji czy gry na komputerze. Zaleca się spożywanie 5 posiłków dziennie, ważne jest pierwsze śniadanie, które powinno być spożyte przed godz. 8.00, a drugie śniadanie w szkole. Należy całkowicie wyeliminować spożycie syropu glukozowo - fruktozowego, ograniczyć podjadanie wysokoenergetycznych przekąsek na korzyść warzyw i owoców, a słodzone napoje zastąpić wodą, herbatą, mlekiem. Spożycie warzyw i owoców powinno stanowić połowę porcji posiłku (pół talerza) a drugą połowę: jajka, chude mięso, ryby, makaron, ziemniaki, ryż. Warto wspomnieć o obserwowanym nie tylko u dzieci zjawisku „zajadania stresu” , którego przyczyną są najczęściej sytuacje rodzinne i niepowodzenia szkolne, skłaniające dziecko do sięgania po wysokoenergetyczne przekąski. Często niezbędna jest interwencja psychologa.

Otyłość definiujemy jako stan patologicznego nagromadzenia tkanki tłuszczowej w organizmie (powyżej 25% całkowitej masy ciała u kobiet i 20% u mężczyzn) przekraczające jego fizjologiczne potrzeby i możliwości adaptacyjne, mogący prowadzić do niekorzystnych dla zdrowia skutków

 
Ocalone przed wojną, by walczyć z białaczką – dzieci z Kijowa już bezpieczne w USK

Ocalone przed wojną, by walczyć z białaczką – dzieci z Kijowa już bezpieczne w USK


Huk wybuchów, wystrzały, wycie syren; pacjenci w piwnicach z kroplówkami, brak leków i jedzenia – tak wygląda praca szpitali w miastach ogarniętych wojną za naszą wschodnią granicą. Trwa akcja ratowania chorych na nowotwory dzieci z Ukrainy. Pięcioro z nich, w wieku 6-16 lat, dotarło do Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego we Wrocławiu. Na oddziale Kliniki Transplantacji Szpiku, Onkologii i Hematologii Dziecięcej USK są razem ze swoimi mamami, babciami.

Akcję pomocy ukraińskim dzieciom z chorobą nowotworową organizuje specjalna grupa robocza Polskiego Towarzystwa Onkologii i Hematologii Dziecięcej. Ewakuowani z Ukrainy pacjenci lokowani są w ośrodkach specjalistycznych w całej Polsce.


– Dzieci, które miały zaplanowany przeszczep komórek krwiotwórczych szpiku, na początek trafiły do nas, jako do największego dziecięcego ośrodka transplantacyjnego w Polsce – mówi prof. Krzysztof Kałwak, kierownik Kliniki Transplantacji Szpiku, Onkologii i Hematologii Dziecięcej USK we Wrocławiu, który jest także koordynatorem akcji PTOiH ds. transplantacji. – Teraz przygotowujemy się do trzech najpilniejszych przeszczepów, zaplanowane są już pobrania. Opiekunowie tych pacjentów mówią, że kiedy wybuchła wojna, byli zrozpaczeni. Bali się, że dzieci nie uda się uratować. Jeszcze wczoraj nie było pewności, czy zdołają wyjechać z oblężonych miast i dotrzeć bezpiecznie do granicy. Te mamy i babcie są przerażone, ale teraz widzą szansę i mają nadzieję, za które nam dziękują. Po pacjentów i ich opiekunów na granicę pojechały trzy karetki, w tym dwie z USK, z medycznym personelem, w tym stażystką pochodzenia ukraińskiego, która pełniła także rolę tłumacza. Prof. Kałwak ocenia, że dzieci, które w nocy dotarły do Wrocławia z Kijowa, ogólnie dobrze zniosły podróż, zważywszy na to, że trwała ona 48 godzin, a dzieci są ciężko chore onkologicznie. Klinika czeka na kolejnego pacjenta, który ma dojechać z Łucka, ponadto jedno z dzieci będzie przyjęte na oddział na jeden dzień, tylko na czas badań.
– Na razie zapewniamy dzieciom z Ukrainy, wymagającym pilnego leczenia onkologicznego i hematologicznego, opiekę medyczną w Polsce (jest ich obecnie ok. 50). Nie wiem, jak będzie w przyszłości. Jeśli tych pacjentów będzie wielu, zapewne będą musiały się włączyć inne kraje – przyznaje prof. Krzysztof Kałwak.
foto_1 foto_1
foto_1 foto_1 foto_1

 
Gotowi na przyjęcie uchodźców z Ukrainy

Gotowi na przyjęcie uchodźców z Ukrainy


– Uniwersytecki Szpital Kliniczny we Wrocławiu jako jeden z pięciu na Dolnym Śląsku został wyznaczony do medycznego zabezpieczenia ofiar wojny z Ukrainy i jest to największa placówka tego typu w naszym regionie – oficjalnie poinformował wojewoda dolnośląski Jarosław Obremski na wspólnej konferencji prasowej z rektorem Uniwersytetu Medycznego we Wrocławiu prof. Piotrem Ponikowskim. Poza USK, funkcję tę w regionie będą pełnić IV Szpital Wojskowy z Polikliniką we Wrocławiu, Dolnośląski Szpital Specjalistyczny im. T. Marciniaka oraz placówki w Legnicy i Świdnicy.

Wojewoda podkreślił, że każdy obywatel Ukrainy, który do Polski dotarł po 24 lutego (dzień rozpoczęcia inwazji rosyjskiej), ma prawo do korzystania z pomocy medycznej. Przypomnijmy, że Klinika Transplantacji Szpiku, Onkologii i Hematologii Dziecięcej USK we Wrocławiu przyjmie kilkoro dzieci z Ukrainy, które wymagają przeszczepów komórek krwiotwórczych szpiku lub kontynuacji leczenia onkologicznego. Biorąc pod uwagę rozwój sytuacji na Ukrainie, można się spodziewać, że w najbliższym czasie osób potrzebujących pomocy medycznej z rejonu objętego wojną będzie o wiele więcej.

– Uniwersytecki Szpital Kliniczny we Wrocławiu będzie pełnił swoją misję pomocy. Na razie uchodźcom wojennym, a potem być może – oby nie – ofiarom wojny – zapewnił rektor UMW prof. Piotr Ponikowski. – Nikt z nas się nie spodziewał, że w ciągu dwóch lat przyjdzie się nam zmierzyć z pandemią i wojną. Mamy do czynienia z absolutnie dramatycznymi sytuacjami, jak choćby warunki transportu dzieci chorych onkologicznie, na które czekamy.

Rektor dodał, że pandemia COVID-19 jeszcze nie minęła, dlatego tak ważne są szczepienia w kontekście spodziewanej fali uchodźców wojennych. Dostaną się oni bowiem do Polski z bardzo słabo wyszczepionego regionu Europy. W USK wszyscy chętni będą mogli się zaszczepić bez zbędnych formalności. Prof. Piotr Ponikowski podkreślał zaangażowanie pracowników UMW i USK oraz studentów w organizowanie pomocy uchodźcom z Ukrainy na wielu różnorodnych polach, często w sposób spontaniczny. Ratownicy medyczni zgłosili się do szkolenia z pierwszej pomocy i medycyny pola walki, mogą także zgłosić się do ew. punktów triażowych, jeśli będzie taka potrzeba. Skoordynowane działania podejmuje uczelnia.
– Na UMW studiuje 79 osób z Ukrainy – poinformował rektor. – Część z nich obecnie pozostała w swoim kraju, musieliśmy im zapewnić możliwość studiowania zdalnie. Nasi pracownicy z Katedry i Zakładu Medycyny Sądowej UMW zadeklarowali wykonywanie bezpłatnych obdukcji sądowo-lekarskich dla obywateli Ukrainy, jeśli zajdzie taka potrzeba. Jako ośrodek uniwersytecki mamy obowiązek dokumentowania zbrodni wojennych na ludności cywilnej dla późniejszego osądzenia tych czynów.

1 marca br. Senat Uniwersytetu Medycznego we Wrocławiu podjął uchwałę w sprawie wyrażenia solidarności z Ukrainą, w której stanowczo potępił agresję Rosji na Ukrainę i zaapelował do środowiska naukowego Rosji o działania na rzecz zakończenia wojny .

„Wykonując zawody medyczne, każdego dnia stoimy na straży zdrowia i życia naszych pacjentów. Nie możemy obojętnie patrzeć na dramat ludności cywilnej, ale też wojsk toczących bratobójczą walkę. Deklarujemy nasze wsparcie przedstawicielom władz administracji rządowej i samorządowej koordynującym w regionie Dolnego Śląska działanie w zakresie ochrony zdrowia” - czytamy w uchwale. – „Jako naukowcy kierujemy się prawdą i budujemy wnioski na podstawie rzetelnie przeprowadzonych badań i analiz. Prawda jest obiektywna, dlatego Senat Uniwersytetu Medycznego im. Piastów Śląskich we Wrocławiu apeluje do środowiska akademickiego Federacji Rosyjskiej o podjęcie wszelkich możliwych kroków zmierzających do pokojowego zakończenia działań wojennych. Tylko pokój jest gwarancją globalnego rozwoju nauki i efektywnej współpracy pomiędzy ośrodkami akademickimi.”

 
<< Początek < Poprzednia 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 Następna > Ostatnie >>

Strona 30 z 114

Shock Team

Internetowe Konto Pacjenta

Wyniki Laboratoryjne

Portal Pacjenta

Odwołanie wizyty

1.jpg

Sieć kardiologiczna

1.jpg

Dobry Posiłek

logo.jpg

Konsultacje anestezjologiczne

konsultacje.jpg

Wykrywanie wad rozwojowych

UCCR.jpg

Centrum Robotyki

centrum_robotyki.jpg

Badanie opinii pacjentów

nowe.jpg

Studenci materiały szkoleniowe

nowe.jpg

Wolontariusze materiały szkoleniowe

kopia.jpg

Medycyna Nuklearna

 

Unicef

Informacja dla obywateli Ukrainy



USK pomaga Ukrainie



Obraz_420.jpg