Z ostatniej chwili


Prof. Zdzisław Machoń doktorem honoris causa Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego

Prof. Zdzisław Machoń doktorem honoris causa Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego


Wybitny farmaceuta i chemik, twórca jednego z nielicznych oryginalnych polskich leków, wieloletni pracownik Akademii Medycznej we Wrocławiu (obecnie Uniwersytetu Medycznego) prof. Zdzisław Machoń otrzymał doktorat honoris causa Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego (WUM). Uroczystość nadania tej najwyższej godności w świecie akademickim odbyła się 2 czerwca br. podczas nadzwyczajnego posiedzenia Senatu UMW. Zorganizowane ono zostało w formie hybrydowej z transmisją on-line na WUM.

Warszawski Uniwersytet Medyczny reprezentowali: Rektor WUM prof. dr hab. Zbigniew Gaciong, Dziekan Wydziału Farmaceutycznego WUM dr hab. Joanna Kolmas, Przewodniczący Rady Dyscypliny Nauk Farmaceutycznych WUM prof. dr hab. Grzegorz Nałęcz-Jawecki, promotor doktora honoris causa prof. dr hab. Jadwiga Turło oraz recenzent prof. dr hab. Andrzej Kutner.

Rektor WUM prof. Zbigniew Gaciong podkreślał zasługi prof. Machonia dla polskiej nauki, zwłaszcza w kontekście stworzenia podwalin chemii medycznej.

– Pan profesor Zdzisław Machoń należy do elitarnego i bardzo wąskiego grona polskich naukowców, którzy zaprojektowali, otrzymali na drodze syntezy chemicznej i wprowadzili do lecznictwa oryginalny polski lek syntetyczny – wygłosiła w laudacji prof. Jadwiga Turło, kierownik Katedry Technologii Leków i Biotechnologii Farmaceutycznej WUM Vratizolin (Denotivir), którego twórcą jest Pan Profesor, podobnie jak Ipronal – prof. Bogusława Bobrańskiego, Bicordin i Binazin – prof. Stanisława Binieckiego oraz Glipolamid – prof. Zdzisława Brzozowskiego, powstały na wydziałach farmaceutycznych ówczesnych akademii medycznych (we Wrocławiu, Warszawie i Gdańsku).

Prof. Turło zaznaczyła, że wszystkie te leki zaprojektowane i otrzymane zostały w czasach, kiedy wsparcie projektowania innowacyjnego leku zaawansowaną krystalografią czy metodami in silico nie było możliwe. Świadczy to o ogromnej wiedzy z zakresu chemii medycznej, zdolnościach analitycznych i syntetycznych ich twórców.

– Innowacyjność rozróżnia liderów od naśladowców – podsumował imponujący dorobek prof. Machonia rektor UMW prof. Piotr Ponikowski, cytując Steve’a Jobsa.

92–letni dziś prof. Machoń, absolwent Politechniki Wrocławskiej oraz Akademii Medycznej we Wrocławiu większość swojego zawodowego życia poświęcił pracy na Wydziale Farmaceutycznym wrocławskiej uczelni medycznej. Przez wiele lat pełnił m.in. funkcję kierownika Katedry Chemii Organicznej AM we Wrocławiu.

– To bardzo wybitna postać, jest autorem ponad 100 opracowań naukowych oraz ponad 50 patentów. – mówi dr hab. Marcin Mączyński, prof. uczelni dziekan Wydziału Farmaceutycznego UMW. – Najważniejszym osiągnięciem prof. Machonia pozostaje opracowanie oryginalnego leku przeciwwirusowego o nazwie Vratizolin, który od wielu lat jest z powodzeniem stosowany u ludzi. Jesteśmy dumni, że Denotivir został zsyntezowany w laboratoriach Wydziału Farmaceutycznego naszej Uczelni.


 

Dr Jakub Berezowski powołany na stanowisko dyrektora

Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego we Wrocławiu


Rektor Uniwersytetu Medycznego we Wrocławiu prof. Piotr Ponikowski powołał dr. Jakuba Berezowskiego na stanowisko dyrektora Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego we Wrocławiu, największej placówki ochrony zdrowia na Dolnym Śląsku. Dr Jakub Berezowski pełnił funkcję p.o. dyrektora USK od 1 kwietnia br. do czasu rozstrzygnięcia konkursu na to stanowisko.
– Komisja konkursowa decydująca o wyborze dyrektora Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego zakończyła pracę – poinformował rektor Prof. Piotr Ponikowski 3 czerwca br. – Powołałem na to stanowisko dr. Jakuba Berezowskiego. Stoją przed nim duże wyzwania i śmiałe projekty, które w naszej strategii zapisaliśmy z myślą o USK. Wierzę, że to nowy etap współpracy między uczelnią a szpitalem.

Dr Jakub Berezowski z wykształcenia jest prawnikiem, specjalizuje się w prawie medycznym i prawie ochrony zdrowia. Był prezesem, dyrektorem i menedżerem w Stowarzyszeniu „Promocja Przedsiębiorczości” w Opolu, które pełniło funkcję Regionalnej Instytucji Finansującej. W 2018 r. został powołany w skład gabinetu politycznego ministra zdrowia Łukasza Szumowskiego. Pełnił funkcję dyrektora Departamentu Kwalifikacji Medycznych i Nauki Ministerstwa Zdrowia, a od czerwca 2019 r. – pełnomocnika ministra zdrowia do spraw rozwoju kadr medycznych. Był także związany z Agencją Badań Medycznych, na stanowisku zastępcy prezesa ds. finansowania badań. Od sierpnia 2021 r. był zatrudniony jako Dyrektor Generalny UMW.

Rektor poinformował także o rezygnacji prof. Szymona Dragana z funkcji Prorektora ds. klinicznych z powodów osobistych. Funkcję tę powierzył prof. Dariuszowi Janczakowi. – Kompetencje Pana Profesora mówią same za siebie – podkreślił prof. Piotr Ponikowski, dziękując prof. Janczakowi za to, że zgodził się wesprzeć uczelnię w działaniach. – Wierzę, że będzie to współpraca owocna i rozwijająca możliwości Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego.


 
Uniwersyteckie Centrum Wsparcia Badań Klinicznych – tu nauka łączy się z troską o pacjenta

Uniwersyteckie Centrum Wsparcia Badań Klinicznych – tu nauka łączy się z troską o pacjenta



– Badania kliniczne stanowią ważny obszar dla strategii rozwoju Uniwersytetu Medycznego we Wrocławiu. W ostatnich latach podejmujemy intensywne działania, by prowadzić jak najwięcej takich badań, zwłaszcza inicjowanych przez naszych naukowców, których wyniki bezpośrednio przełożą się na praktykę kliniczną i zdrowie pacjentów. Chcemy, by badania kliniczne, których wyniki są dzisiaj podstawą rekomendacji terapeutycznych i diagnostycznych w medycynie, odbywały się tutaj na Uniwersytecie Medycznym we Wrocławiu, żeby one były inicjowane przez naszych naukowców – mówił rektor UMW prof. Piotr Ponikowski podczas oficjalnego otwarcia Uniwersyteckiego Centrum Wsparcia Badań Klinicznych we Wrocławiu wraz z Ośrodkiem Faz Wczesnych 1 czerwca br. Jest to wyspecjalizowana jednostka, zapewniająca kompleksowe wsparcie badań klinicznych – komercyjnych i niekomercyjnych. Powstała jako wspólne przedsięwzięcie Uniwersytetu Medycznego we Wrocławiu oraz Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego, dzięki dofinansowaniu ze środków Agencji Badań Medycznych.

– Wrocławskie Centrum jest siódmym takim ośrodkiem w Polsce – poinformował obecny na uroczystości otwarcia prezes ABM dr hab. Radosław Sierpiński . – Tworzą one Polską Sieć Badań Klinicznych, którą planujemy sukcesywnie rozszerzać. Ostatecznie sieć będzie się składać z 20 ośrodków, dysponujących jednolitymi standardami i zapewniających polskim pacjentom dostęp do innowacyjnych terapii. Po utworzeniu tej sieci Polska naprawdę ma szansę stać się liderem w Europie Środkowo-Wschodniej, jeżeli chodzi o badania kliniczne.

Wojciech Murdzek, sekretarz stanu w Ministerstwie Edukacji i Nauki i pełnomocnik rządu do spraw reformy funkcjonowania instytutów badawczych podkreślił wagę przedsięwzięcia ABM w kontekście całego systemu ochrony zdrowia: – Okres pandemii pokazał wyraźnie, jak bardzo obszar zdrowia jest wrażliwy i ważny także w konteście bezpieczeństwa narodowego – ocenił Murdzek. – W idei takich ośrodków, jaki dziś otwieramy, ważne jest bezpośrednie połączenie nauki z troską o dobro pacjentów.
Uruchomiony 1 czerwca br. Ośrodek Faz Wczesnych będzie służył prowadzeniu badań klinicznych oceniających bezpieczeństwo i skuteczność nowoczesnych terapii we wczesnym etapie ich rozwoju, m.in. badania typu first-in-human, badania biorównoważności, badania monitorujące eskalację dawki, interakcje międzylekowe, badania typu proof-of-concept, badania wymagające ścisłego monitorowania farmakokinetyki/farmakodynamiki. Uruchomienie Ośrodka Faz Wczesnych umożliwi przełożenie odkryć laboratoryjnych na działania kliniczne, mające bezpośredni wpływ na opiekę zdrowotną.

– Bez tzw. badań wczesnych faz (I i II), dalsze etapy w badaniach klinicznych nie byłyby możliwe – wyjaśnia dyrektor UCWBK Marta Duda-Sikuła. – Podczas fazy I nowy produkt badany jest po raz pierwszy, podawany ludziom (zwykle są to zdrowi ochotnicy). Ocenia się bezpieczeństwo badanej substancji: jej wchłanianie, wydalanie, ewentualną toksyczność oraz interakcje z innymi przyjmowanymi substancjami (pokarmami, lekami). Podczas fazy II badany produkt podaje się po raz pierwszy pacjentom cierpiącym na konkretną chorobę, będącą przyszłym wskazaniem terapeutycznym. Na tym etapie badań określa się, czy lek działa w określonej grupie chorych oraz czy jest dla nich bezpieczny. Ustala się tu też optymalną dawkę leku – czyli taką, która zapewnia jego największą skuteczność przy jak najmniejszej ilości działań niepożądanych.
Do tej pory badania faz wczesnych były prowadzone głównie w wyspecjalizowanych ośrodkach komercyjnych. Centrum umożliwia przeprowadzenie takich badań na UMW, dzięki ścisłej współpracy środowiska akademickiego i klinicystów.

Centrum wraz z Ośrodkiem Faz Wczesnych posiada specjalistyczną kadrę oraz niezbędne zaplecze infrastrukturalne, nowoczesną przestrzeń biurową i kliniczną. W skład jego zespołu wchodzą lekarze, pielęgniarki, specjaliści z zakresu farmacji, farmacji klinicznej, biotechnologii, koordynowania badaniami klinicznymi i zarządzania projektami.

W Uniwersyteckim Centrum Badań Klinicznych prowadzone są obecnie głównie niekomercyjne badania kliniczne, w których UMW pełni rolę sponsora lub jednostki prowadzącej badania na zlecenie sponsora Academic Research Organisation (ARO). Aktualnie realizowanych jest 10 badań niekomercyjnych z zakresu kardiologii, onkologii i hematologii. 5 z nich finansowanych jest ze środków Agencji Badań Medycznych.
Dodatkowo Centrum zaangażowane jest w szkolenie nowych adeptów badań klinicznych. W partnerstwie z Agencją Badań Medycznych oraz Stowarzyszeniem na Rzecz Dobrej Praktyki Badań Klinicznych w Polsce prowadzi studia podyplomowe „Niekomercyjne Badania Kliniczne - projektowanie, realizacja i zarządzanie” . Studia te są częścią projektu „Akademia Badań Klinicznych – rozwój kompetencji zespołów badawczych w podmiotach leczniczych świadczących usługi szpitalne oraz lekarzy zatrudnionych w placówkach podstawowej opieki zdrowotnej”.

Badania realizowane w UCWBK:



„Wpływ dożylnego leczenia karboksymaltozą żelazową na śmiertelność i chorobowość z przyczyn sercowo-naczyniowych, oraz na jakość życia pacjentów z zawałem serca i towarzyszącym niedoborem żelaza - INFERRCT.”

„Międzynarodowy i wieloośrodkowy program leczenia chłoniaków limfoblastycznych (LBL) dla dzieci i nastolatków.”

„Wpływ nieodwracalnej elektroporacji wapniowej, elektrochemioterapii oraz elektroporacji (IRE-CaCl2, ECT oraz IRE) na jakość życia oraz przeżycie wolne od progresji u chorych na raka trzustki.”

„Development of an optimal strategy for the production and administration of CAR-T lymphocytes in adults and children with B-cell nonHodgkin lymphomas and acute lymphoblastic leukemia.”

„Zastosowanie specyficznych limfocytów przeciwwirusowych w leczeniu opornych zakażeń po allegenicznym przeszczepieniu hematopoetycznych komórek macierzystych.”

„Wieloośrodkowe, randomizowane, kontrolowane placebo badanie działania mirabegronu, nowego agonisty receptora ß3–adrenergicznego, na masę i funkcję rozkurczową lewej komory u pacjentów ze strukturalnymi chorobami serca.”

„Zastosowanie osocza ozdrowieńców w terapii chorych na Covid-19 wraz z metabolomiczną i laboratoryjną oceną postępu terapii osoczem - EPIC-19”.

„Badanie kliniczne I/II fazy autologicznej terapii genowej z użyciem krwiotwórczych komórek macierzystych w ciężkim złożonym niedoborze odporności wywołanym mutacją w obrębie genu RAG1 - RECOMB.”

„Profilaktyka Wtórna Chorób Sercowo-Naczyniowych u Osób Starszych - SECURE.”

„IntReALL HR 2010, niekomercyjne wieloośrodkowe badanie kliniczne nad leczeniem pierwszego nawrotu ostrej białaczki limfoblastycznej u dzieci.”

Więcej o UCWBK: http://ucwbk.umw.edu.pl


 
Jak skutecznie leczyć dzieci?

Jak skutecznie leczyć dzieci?



Konieczne jest nowe podejście do leczenia dzieci. Ci pacjenci, w jeszcze większym stopniu niż dorośli, powinni mieć dostęp do pełnej diagnostyki i kompleksowej opieki specjalistów różnych dziedzin w jednym miejscu. Ponadto trzeba maksymalnie wykorzystać możliwości leczenia w trybie ambulatoryjnym w ciągu jednego dnia. Nieporozumieniem są wędrówki z chorym dzieckiem od specjalisty do specjalisty w poszukiwaniu właściwej diagnozy, badania wykonywane w wielu różnych pracowniach, długie oczekiwanie na konieczne konsultacje, przedłużające się pobyty w szpitalu bez wskazań medycznych – ocenia pediatra i alergolog dr Ewa Willak-Janc z I Katedry i Kliniki Pediatrii, Alergologii i Kardiologii Uniwersytetu Medycznego we Wrocławiu, dolnośląski konsultant w dziedzinie pediatrii.

Na Dolnym Śląsku działa 39 oddziałów pediatrycznych, a więc całkiem sporo. Jednak sama ilość miejsc nie przekłada się wprost na jakość opieki pediatrycznej w regionie.

– Wystarczyło zlikwidowanie oddziału pediatrycznego w jednym z wrocławskich szpitali, by pojawił się problem – zauważa dr Ewa Willak-Janc. – Ponieważ obłożenie na pediatrii ma charakter sezonowy, obecnie odczuwamy nawał pacjentów z wiosennymi infekcjami. Do tego dochodzą uchodźcy z Ukrainy. W tej sytuacji oddziały rejonowe pękają w szwach, a niektóre są wręcz na granicy wydolności. Stały problem stanowi brak oddzielnych dla dzieci szpitalnych oddziałów ratunkowych, co jest poważnym utrudnieniem. Ponadto niektóre z oddziałów pediatrycznych są małe, przyjmują niewielu pacjentów. Zasadne są wątpliwości, czy warto utrzymywać oddział, na którym w ciągu roku leczy się tyle dzieci, ile w dużym szpitalu miesięcznie? Zwłaszcza, gdy ta placówka znajduje się w niewielkiej odległości od miejsca zamieszkania, bo zwykle dzieli je nie więcej niż 40-50 km. To nie jest kłopot, szczególnie że dzieci są hospitalizowane razem z opiekunami. Kolejna kwestia to jakość opieki w placówkach, w których nie ma stałego dostępu do specjalistów różnych dziedzin. To kluczowa sprawa w diagnostyce bardziej skomplikowanych przypadków.

Wiele mówi się o nadużywaniu leczenia szpitalnego w polskim systemie ochrony zdrowia, jako o jego poważnej wadzie. Zbyt dużo chorób leczy się w szpitalu, zamiast w trybie ambulatoryjnym. Zdaniem dr Ewy Willak-Janc ten problem nie dotyczy pediatrii.
– W naszej dziedzinie to już raczej przeszłość – ocenia lekarka. – Kiedyś system rozliczeń przez NFZ wymuszał co najmniej trzydniową hospitalizację, ale na szczęście jest to już nieaktualne, zlikwidowano te absurdalne wymogi. W większości dzieci są w szpitalu tyle czasu, ile naprawdę muszą. Coraz więcej problemów rozwiązuje się też w ramach hospitalizacji jednodniowych, podczas których dziecko wraca na noc do domu, ale tu też jest pole do poprawy. Nadal jednak są i będą sytuacje, w których dłuższy pobyt w szpitalu jest konieczny. Nie wszystko da się wyleczyć ambulatoryjnie ani w ciągu jednego dnia. Dotyczy to także diagnostyki. Przychodzi dziecko z kaszlem do lekarza podstawowej opieki zdrowotnej, kaszel się utrzymuje, kierowane jest do pulmonologa, alergologa, itd. Czasem rodzice wędrują w ten sposób od specjalisty do specjalisty i mija wiele czasu, zanim pacjent zostanie właściwie zdiagnozowany. Gdyby takie dziecko trafiło do wielodyscyplinarnego szpitala, łatwiej i szybciej można by dojść do rozpoznania. Konieczne jest nowe podejście do leczenia dzieci. Ci pacjenci, w jeszcze większym stopniu niż dorośli, powinni mieć dostęp do pełnej diagnostyki i kompleksowej opieki specjalistów różnych dziedzin w jednym miejscu. Ponadto trzeba maksymalnie wykorzystać możliwości leczenia w trybie ambulatoryjnym w ciągu jednego dnia. Nieporozumieniem są wędrówki z chorym dzieckiem od specjalisty do specjalisty w poszukiwaniu właściwej diagnozy, badania wykonywane w wielu różnych pracowniach, długie oczekiwanie na konieczne konsultacje, przedłużające się pobyty w szpitalu bez wskazań medycznych – chcemy, żeby to wszystko odeszło do lamusa.

Jedną z największych bolączek pediatrii są niedobory specjalistów. Średnia wieku dolnośląskiego pediatry wynosi 58 lat. Co roku ubywa o ok. 20 tych specjalistów – lekarze umierają lub przechodzą na emeryturę, a na ich miejsce przychodzi coraz mniej nowych. Pediatria nie jest specjalizacją cieszącą się dużym zainteresowaniem wśród młodych lekarzy. A jeśli już się na nią decydują, wolą pracować w przychodniach POZ, gdzie nie ma nocnych dyżurów, weekendy ma się wolne, a zarabia się relatywnie więcej.

– Stopniowy odpływ kadry medycznej jest katastrofalny i jeśli nie zmieni się systemu, w niedalekiej przyszłości naprawdę nie będzie miał kto leczyć dzieci – dodaje dr Willak-Janc.

Rozwój pediatrii w strategii Uniwersytetu Medycznego we Wrocławiu

Senat Uniwersytetu Medycznego we Wrocławiu w lutym br. uchwalił strategię uczelni na lata 2021-2028. Jako cel strategiczny w obszarze klinicznym określono „stworzenie ośrodka klinicznego, w oparciu o działalność naukową i dydaktyczną Uniwersytetu, o krajowej i europejskiej sile oddziaływania w wybranych dziedzinach medycyny”. Jedną z nich jest pediatria, co wiąże się z pozyskaniem funduszy i rozpoczęciem budowy Instytutu Pediatrii do roku 2024. W ramach jednego z celów operacyjnych strategia UMW zakłada opracowanie i wdrożenie Uniwersyteckiego Programu Rozwoju Pediatrii od roku 2022.

 
Onkologia w trosce o pacjenta
Informacja prasowa 26.05.2022

Onkologia w trosce o pacjenta



Przyszłością onkologii są wyspecjalizowane ośrodki, zapewniające pacjentom kompleksową opiekę i dostęp do nowoczesnych metod leczenia chorób nowotworowych. Konieczna jest ścisła współpraca wiodących, wielospecjalistycznych jednostek, a na Dolnym Śląsku są to Uniwersytecki Szpital Kliniczny we Wrocławiu i Dolnośląskie Centrum Onkologii, Pulmonologii i Hematologii. Potencjał wybitnych specjalistów reprezentujących oba ośrodki pozwala na rozpoczęcie wspólnego projektu, obejmującego kompleksową prewencję i poprawę rozpoznawania i leczenia chorób nowotworowych. Takie wnioski zdominowały dyskusję w gronie ekspertów podczas konferencji naukowej „Onkologia – w trosce o pacjenta – nowe terapie, nowe możliwości”, zorganizowanej przez Uniwersytet Medyczny we Wrocławiu 26 maja br.

Postęp w leczeniu chorób nowotworowych w ostatnich latach jest imponujący, ale jednocześnie wciąż rośnie liczba zachorowań.

– Choroby nowotworowe są drugą przyczyną zgonów, zaraz po chorobach układu krążenia – podkreślał prorektor ds. nauki UMW prof. Piotr Dzięgiel, podczas otwarcia konferencji. – Wiele wskazuje na to, że wkrótce znajdą się one na pierwszym miejscu.

„Wierzę (…), że wspólny potencjał wybitnych specjalistów reprezentujących UMW i DCOPiH pozwoli na rozpoczęcie wspólnego projektu, obejmującego kompleksową prewencję i poprawę rozpoznawania i leczenia chorób nowotworowych. Mamy potencjał, żeby myśleć o dużych projektach prewencyjnych, które obejmą populację Dolnego Śląska, o wspólnych zdigitalizowanych bazach danych, o wspólnym biobanku, o wykorzystaniu sztucznej inteligencji do optymalizacji diagnostyki, o personalizowanej medycynie, o wykorzystaniu dostępnych narzędzi, takich jak robotyka, o inicjowaniu wspólnych badań klinicznych, czy w końcu medycynie translacyjnej obszarze onkologii. Wszystko po to, żeby nasi chorzy żyli dłużej i lepiej” – napisał rektor UMW prof. Piotr Ponikowski w liście do uczestników konferencji.

Najnowsze i najskuteczniejsze możliwości terapeutyczne w leczeniu nowotworów przedstawili: prof. Ewa Carrier (Vice President, Clinical Development Oncology and Fibrosis Program FibroGen, Inc., absolwentka Uniwersytetu Medycznego we Wrocławiu), prof. Wojciech Kielan i dr Julia Rudno-Rudzińska z Katedry i Kliniki Chirurgii Onkologicznej UMW i USK, prof. Stefan Anker (Charité University, Instytut Chorób Serca UMW), prof. Tomasz Wróbel z Katedry i Kliniki Hematologii, Nowotworów Krwi i Transplantacji Szpiku UMW i USK, prof. Rafał Matkowski i dr Aleksandra Łacko z Katedry Onkologii UMW i DCOPiH, dr hab. Bartosz Małkiewicz z Uniwersyteckiego Centrum Chirurgii Robotycznej.

– Po wysłuchaniu tych prezentacji jestem zbudowany, także tym, jak wiele można osiągnąć nawet przy pomocy prostych technologii – powiedział po wykładach Janusz Cieszyński, pełnomocnik rządu ds. cyberbezpieczeństwa i były wiceminister zdrowia. Jednocześnie podkreślił konieczność rozwoju telemedycyny, dzięki której można poprawić dostęp pacjentów do konsultacji specjalistów nawet z gabinetu lekarza podstawowej opieki zdrowotnej w małej miejscowości. Właśnie kwestia dostępu do opieki medycznej na wysokim poziomie każdego mieszkańca regionu jest przedmiotem troski władz samorządowych:

– Mamy tu do czynienia z pewnym dysonansem – przyznał wicemarszałek województwa Marcin Krzyżanowski. – Z jednej strony rozwinięta medycyna wielospecjalistyczna, a z drugiej dostęp do niej dla pacjentów z małych miejscowości. Mamy świadomość, że nie wszystko da się zrobić wszędzie i pewne procedury medyczne muszą być skoncentrowane, stąd idea budowy nowego szpitala onkologicznego. Jednocześnie tam, gdzie to możliwe, chcemy wspierać ośrodki subregionalne.

Mniejsza odległość od miejsca zamieszkania do szpitala nie jest wartością samą w sobie, szczególnie w onkologii. Wskazują na to statystyki, przedstawione przez prof. Matkowskiego, dotyczące liczby zabiegów chirurgicznych w poszczególnych ośrodkach regionu. Niektóre z nich wykonują po kilka rocznie operacji onkologicznych. W takiej sytuacji nie ma mowy o dużym doświadczeniu, więc trudno się dziwić, że większość pacjentów z regionu chce się leczyć we Wrocławiu.

Dyrektor DCOPiH prof. Adam Maciejczyk zrelacjonował trudności przy zbieraniu danych do pilotażowego programu Krajowej Sieci Onkologicznej, a p.o. dyrektor USK Jakub Berezowski podkreślił ogromny potencjał USK w leczeniu chorób onkologicznych.

– W regionie jest miejsce zarówno dla dużego ośrodka onkologicznego, jak i dla onkologii w wielospecjalistycznym szpitalu, jakim jest USK – ocenił Berezowski. – Znaczące pole współpracy otwierają też projekty naukowe, jak te realizowane w Uniwersyteckim Centrum Wsparcia Badań Klinicznych, w tym finansowane z Agencji Badań Medycznych. Prof. Tomasz Szydełko, kierownik Uniwersyteckiego Centrum Urologii USK i krajowy konsultant w dziedzinie urologii przypomniał, że 80 proc. działalności tej jednostki to onkologia urologiczna, głównie leczenie nowotworów gruczołu krokowego (prostaty, stercza), pęcherza moczowego i nerki.

- Przed nami rozwój chirurgii robotycznej – dodał prof. Szydełko. – Nie mamy wyjścia, na świecie w uroonkologii roboty są standardem, u nas wciąż zbyt mało pacjentów z nowotworami układu moczowego i płciowego ma wykonywane zabiegi tą techniką.

W dyskusji na temat bolączek i niedoborów w dziedzinie onkologii przewijał się problem braków kadrowych. Wśród specjalistów, których dramatycznie brakuje w całym kraju, znajdują się patolodzy. – Patologia jest szarą eminencją medycyny, ale bez naszego rozpoznania nie istnieje żadna terapia – zauważyła prof. Agnieszka Hałoń, kierownik Zakładu Patologii Klinicznej UMW. – Tymczasem w całej Polsce pracuje 340 patologów, a na Dolnym Śląsku jest nas 21. W USK pięciu patologów ogląda 75 tysięcy szkiełek rocznie.

Uczestnicy konferencji byli zgodni co do tego, że nie pomoże dostęp do najwybitniejszych specjalistów i najnowszych technologii bez dobrze działającego systemu badań przesiewowych. Jeśli pacjenci nadal będą trafiać do specjalistów w zawansowanych stadiach raka, możliwości ich skutecznego leczenia nadal będą ograniczone.

Prof. Rafał Matkowski przedstawił dane dotyczące screeningu w kierunku raka piersi.

– 50 proc – taki był najwyższy odsetek udziału pacjentek w screeningu w Polsce, ale i to to już przeszłość – mówił prof. Matkowski. – Obecnie, po likwidacji ośrodków koordynujących i zaprzestaniu wysyłania zaproszeń, mamy poziom ok. 30-procentowy. W naszym regionie sytuacja wygląda nieco lepiej: we Wrocławiu osiągnęliśmy 40 proc, a na Dolnym Śląsku 37 proc. Tylko my nadal wysyłamy zaproszenia. Tymczasem np. w Szwecji w badaniach przesiewowych bierze udział nawet 80 proc. pacjentów. Profilaktyka i edukacja to obszary, których nie można zaniedbywać.

Skuteczność sprawnego systemu badań przesiewowych widać także w leczeniu innych nowotworów:

– W Polsce zaledwie 10-15 proc. przypadków raka żołądka rozpoznajemy we wczesnych stadiach, a zdecydowana większość pacjentów trafia do nas za późno – podkreślił prof. Wojciech Kielan, szef Kliniki Chirurgii Ogólnej i Chirurgii Onkologicznej USK, zajmującej się przede wszystkim chirurgią przewodu pokarmowego. – W Japonii, gdzie przywiązuje się ogromna wagę do badań przesiewowych, jest odwrotnie: ok. 80 proc. przypadków rozpoznawanych jest na wczesnym etapie choroby.


 
<< Początek < Poprzednia 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 Następna > Ostatnie >>

Strona 23 z 114

Shock Team

Internetowe Konto Pacjenta

Wyniki Laboratoryjne

Portal Pacjenta

Odwołanie wizyty

1.jpg

Sieć kardiologiczna

1.jpg

Dobry Posiłek

logo.jpg

Konsultacje anestezjologiczne

konsultacje.jpg

Wykrywanie wad rozwojowych

UCCR.jpg

Centrum Robotyki

centrum_robotyki.jpg

Badanie opinii pacjentów

nowe.jpg

Studenci materiały szkoleniowe

nowe.jpg

Wolontariusze materiały szkoleniowe

kopia.jpg

Medycyna Nuklearna

 

Unicef

Informacja dla obywateli Ukrainy



USK pomaga Ukrainie



Obraz_420.jpg